Drogie nawozy skłaniają niektórych rolników do oszczędności na nawożeniu podstawowym zbóż, czy jednak można bez refleksji zmniejszyć dawki fosforu i potasu?
Ekstremalnie wysokie ceny nawozów w porównaniu z płodami rolnymi, może spowodować regres w zużyciu, taki jak około 30 lat temu. Jeżeli do tego dołożymy duże zakwaszenie gleb w Polsce, niski poziom zasobności gleb w fosfor i potas, magnez, a także coraz częstsze występowanie nie tylko suszy atmosferycznych, lecz także hydrologicznych, pojawia się pytanie o to, kiedy nastąpi redukcja plonów. Bo to, że nastąpi jest pewne, gdyż w krytycznej sytuacji ekonomicznej rolnicy w pierwszej kolejności zmniejszą dawki składników podstawowych, czyli zużycie nawozów potasowych i fosforowych. Doprowadzi to do zmniejszenia efektywności nawozów azotowych, które i tak będą stosowane w mniejszych dawkach niż przed obecnym sezonem.
Fosfor i potas odgrywają ogromną role w gospodarce azotem, który decyduje o plonie. Dlatego, aby w tej trudnej sytuacji utrzymać poziom produkcji głównych upraw : pszenicy, rzepaku czy też buraków cukrowych należy dobrze rozpoznać istotne czynniki warunkujące działanie nawozu azotowego. Pierwszym z nich jest poziom plonów. Grupą krytyczną czyli najbardziej wrażliwą na zakłócenie zaopatrzenia w składniki, są wyżej wymienione rośliny. W okresie wegetacji tej grupy roślin zasobność gleby w fosfor i potas nie może być czynnikiem ograniczającym działanie stosownego azotu. Trzeba mieć na uwadze jeszcze jeden kluczowy fakt, a mianowicie, że składniki takie jak K i P nie działają w glebie z szybkością porównywalną dla azotu, zwłaszcza azotanowego(saletrzanego). O ile z nawozu azotowego roślina może w odpowiednich warunkach pobrać 70 % składnika, tak z nawozu fosforowego pobiera nie więcej niż 10 %, a z potasowego nie więcej niż 20 %.
Nawożenie P i K w istocie sprowadza się do uzupełnienia zasobów glebowych tych składników i nie ma zasadności uzupełniania niedoborów poprzez jednorazowe zastosowanie dużych dawek tych składników.
Nie każdy w tym roku kupił nawozy wieloskładnikowe, fosforowe czy nawozy potasowe, więc nie każdy je zastosuje. Warto jednak pamiętać, że rośliny mogą nie wybaczyć oszczędności. Rośliny niedożywione potasem zawiążą mniej ziarniaków w kłosie. W pierwszej kolejności o plonie ziarna decyduje liczba ziarniaków na jednostce powierzchni, co za tym idzie plon zostanie zredukowany.
Pszenica konsumpcyjna za niedobór potasu odpłaci się niskim poziomem białka. Z tej też przyczyny poziom bazowy zasobności gleby w przyswajalny potas i fosfor dla pszenicy mieści się w zakresie średnim.
Drogi Producencie Rolny, pamiętaj o tym co najważniejsze :
- Redukcję dawek Pi K ustalaj na podstawie zasobności gleby,
- Pobranie składników przez rośliny z nawozów potasowych i fosforowych wynosi odpowiednio 20 % i 10 %,
- Nawozy fosforowe powinny zawierać P rozpuszczalny w wodzie przynajmniej w 80 %,
- Fosfor i potas stosuj przed orką , bo słabo przemieszczają się w profilu glebowym,
- Słoma z przedplonu zaspokaja zapotrzebowanie na potas w 30-50 % .
Kupuj nawozy azotowe, fosforowe, potasowe online www.eagro.pl