Jaki nawóz pod pszenicę wiosną jest konieczny dla uzyskania optymalnego plonowania?

Dbałość o uprawy, to nie tylko zasiew w porze wyznaczonej przez kalendarz rolniczy, ale także szersza wiedza związana z nimi, pozwalająca dobrać odpowiednie metody wspierania ich i zapobiegania ich niszczeniu. Jedną z nich jest nawożenie. Jeśli chcesz dowiedzieć się jaki nawóz pod pszenicę wiosną pomoże jej poprawnie urosnąć, czytaj dalej.

Uprawa zbóż w Polsce i poza nią – pszenica na podium

Pszenica jest bardzo charakterystycznym elementem polskiej przyrody – pola ciągną się niejednokrotnie hektarami. Jest to jednak dość drobna jednostka w skali upraw. Zboża w naszym kraju zajmują ponad 70% powierzchni zasiewów – czyli mniej więcej osiem milionów ha (ćwierć całej powierzchni Polski!). Jedną czwartą z tej ilości – dwa miliony ha – zajmuje właśnie pszenica, co daje jej pierwsze miejsce wśród wszystkich zbóż. Roczna produkcja w naszym kraju natomiast wynosi około 10 milionów ton, co zapewnia nam miejsce w pierwszej 20. na świecie (albo w pierwszej 10., jeśli przyglądamy się jedynie Europie). Stąd ważnym pytaniem staje się, jaki nawóz pod pszenicę wiosną wybrać, aby plony polskie były bardziej konkurencyjne na światowych rynkach. Jest ono tym bardziej zasadne, że pszenica jest niezwykle istotna z punktu widzenia wyżywienia ludzi na Ziemi – jej produkcję wyprzedzają tylko kukurydza i ryż, przy czym ryż nieznacznie.

Pszenica jara i ozima – czym się różnią?

Mimo że zima staje się stosunkowo łagodna, a śnieg pojawia się raczej w drodze wyjątku, w Polsce wciąż jeszcze występują zmiany pór roku. W związku z tym należy rozróżnić dwie kategorie pszenicy uprawianej na naszych ziemiach – pszenicę ozimą oraz jarą. Podstawową dzielącą je różnicą jest moment zasiewu – odmiany ozime siane są na jesieni, licząc że śnieżna pokrywa je przykryje i uchroni przed nadmiernym zimnem, podczas gdy odmiany jare siane są na wiosnę z nadzieją, że kolejne miesiące okażą się łaskawe pod kątem temperatury i ilości opadów. Nie jest to jednak jedyna różnica między nimi. Pszenica jara zasadniczo otrzymuje wyższe oceny w kontekście jakości ziarna – ma więcej białka, a ponadto jej parametry technologiczne są lepsze. Nie oznacza to jednak, że ozima jest gorsza – jej plony są wyższe, a wymagania glebowe rozsądniejsze. W związku z tym to właśnie ta druga jest z reguły popularniejszą odmianą.

Pszenica jara – jak przygotować się do wysiewu?

Ponieważ pszenicę jarą sieje się dopiero na wiosnę, masz sporo czasu na przygotowanie dla niej odpowiedniej gleby. Pożądane są duże zasoby wody i składników odżywczych, a także niemal obojętne pH. Trzeba przygotować stanowisko dla niej przez uprawę roślin poplonowych, które zostaną następnie przyorane. Warto przemyśleć takie przedplony jak wieloletnie bobowate, rośliny okopowe, czy mieszanki roślin strączkowych oraz owsa (inne zboża zmniejszą plon nawet o 20%). Oczywiście to wszystko jest czasochłonne i powodzenie tych działań zależy w sporym stopniu od warunków pogodowych w danym roku. Okazuje się zatem, że często najlepszym sposobem na przygotowanie gleby jest nawożenie przedsiewne.

Pszenica ozima – rozpocznij starania wcześniej

W przypadku pszenicy ozimej jednym z kluczowych elementów nawożenia są natomiast działania wykonane jeszcze jesienią. Ich zaniedbanie może objawić się niewystarczającą odpornością nie tylko na niskie temperatury i braki wody (w stanie ciekłym), ale także czyhające na nią choroby. Przygotowanie pH (trochę powyżej 6) jest kluczowe dla zdolności pszenicy ozimej do pobierania z gleby składników odżywczych – nie tylko makroelementów (o których za chwilę), ale też potrzebnych w mniejszych ilościach: magnezu, cynku, miedzi, czy manganu.

Jaki nawóz pod pszenicę wiosną zastosować?

Jakie zatem są kluczowe składniki odżywcze, które należy dozować dla poprawnego rozwoju pszenicy? Przede wszystkim trzy podstawowe:

Azot – wzrost pszenicy

Najważniejszym makroelementem dla wzrostu samej pszenicy jest azot. Jego braki w glebie wpłyną znacząco nie tylko na zawartość białka w ziarnie, ale także na ilość źdźbeł kłosonośnych – czyli ostatecznie zdecydowane zmniejszenie plonu. Azotu nie może zabraknąć zwłaszcza wiosną, dlatego polecamy granulaty: saletrę amonową lub mocznik. Okres wegetacji ma skończoną długość, zatem opóźnienia znacząco wpływają na późniejszy plon. 

Potas – odporność i przyswajanie

Potas to drugi z istotnych składników odżywczych, a jego funkcja jest zwłaszcza ochronna – zarówno choroby, jak i braki wody nie będą więc tak dotkliwe. Jaki nawóz pod pszenicę wiosną pozwoli zwiększyć plon przez lepszą przyswajalność azotu? Na przykład sól potasowa, dzięki której jakość ziarna również ulegnie poprawie.

Fosfor – zdrowe i funkcjonalne korzenie

Podstawową funkcją fosforu, o którego dostępność trzeba zadbać możliwie szybko (najlepiej przed siewem), jest wydatne wsparcie pszenicy w rozwijaniu systemu korzeniowego. Oczywiście zapewnia on stabilność rośliny, jednak najważniejszym jego zadaniem jest pobieranie wody i pozostałych składników odżywczych z gleby (bardziej rozbudowany obejmuje większą jej objętość). Efektywność nawożenia fosforem (np. fosforanem amonu) wzrasta, gdy zostanie on przemieszany z ziemią – wystarczy 10÷20 cm głębokości. Pożądane są dwie dawki – jesienią oraz wiosną, jednak w przypadku ograniczonych środków ostatecznie można zaakceptować pojedynczą aplikację (w porze właściwej danej odmianie pszenicy).